Problemem pracy dotyczącej kultury średniowiecznej Europy jest jasne określenie przedmiotu rozważań, bowiem pojęcie kultury jest wieloznaczne. Na potrzeby tej pracy posłużę się takim oto najprostszym określeniem: kultura to wszystko, co wytworzyli ludzie, zarówno w sferze materialnej, jak i duchowej.
Równie złożone jest określenie czasu historycznego, który będzie obejmować praca. Średniowiecze to wielka epoka w dziejach Europy. Zwykle przyjmuje się, że trwała od upadku cesarstwa rzymskiego na Zachodzie (476 r.) do drugiej połowy XV wieku (najczęściej jako umowna cezura zamykająca średniowiecze podawana jest data pierwszej wyprawy Krzysztofa Kolumba, czyli 1492 r.). Oznacza to, że należałoby rozważaniami objąć okres prawie tysiąca lat, i to na obszarze od Atlantyku po Ural i od Sycylii do Skandynawii. Rozmiar tej pracy nie pozwala na podjęcie takich rozważań. W związku z tym skupię się jedynie na kilku wybranych aspektach tego tematu.
Analizując kulturę średniowiecznej Europy, należy zwrócić uwagę, że wyrosła ona na podłożu, na które złożyło się kilka komponentów. Wśród nich na pierwszym miejscu należy wymienić kulturę i dziedzictwo antyku. Tradycje antyku, greckiego i rzymskiego, stanowiły istotne spoiwo, łączące wszystkich ludzi mieszkających we wczesnym średniowieczu zarówno na wschodnich, jak i zachodnich, północnych i południowych wybrzeżach Morza Śródziemnego. Dopiero podboje Arabów w VIII w. i powstanie gigantycznego imperium muzułmańskiego przyniosły nowy czynnik, czy też komponent, który wpłynął na kształt kultury średniowiecznej Europy. Podboje arabskie rozerwały jedność dawnego świata rzymskiego. Chrześcijaństwo z czasem stało się jednym z najważniejszych czynników jednoczących kulturowo Europę. Jego rola jest trudna do przecenienia.
Chrześcijaństwo było spoiwem, łączącym ludy, które przybywały do Europy lub też mieszkały na jej peryferiach. Energicznie prowadzona akcja misyjna włączyła w obręb świata chrześcijańskiego Słowian, północnych Germanów, Bałtów, czy ugrofińskich Węgrów. Dzięki temu nowe ludy z tzw. młodszej Europy, zyskały płaszczyznę porozumienia z dotychczasowymi mieszkańcami obszarów świata postrzymskiego.
Jednocześnie także ważny wpływ na kulturę średniowiecznej Europy miały kontakty ze światem islamu. W efekcie podbojów arabskich, mieszkańcy południowo-zachodnich rejonów Europy albo znaleźli się bezpośrednio pod ich panowaniem, albo żyli w obliczu ciągłego zagrożenia. Zwykle jednak obok konfliktu ujawnia się także zjawisko swoistej osmozy kulturalnej. Arabowie przynieśli ze sobą nowe zjawiska, odkrycia, wynalazki, które w jakiejś części zostały przyjęte przez Europejczyków.
Przechodząc do kolejnego wątku moich rozważań, chcę zwrócić uwagę, że każda kultura, w tym także kultura średniowieczna kształtuje się na wielu poziomach. Właśnie w odniesieniu do średniowiecza ten wątek ma istotne znaczenie. Zawsze istnieje kultura elit (czyli tzw. kultura wysoka) oraz kultura ludowa (prości ludzie nie znali dzieł filozoficznych św. Augustyna czy Tomasza z Akwinu). Przejawy kultury elitarnej są nam znane, to kultura ludowa jest dla nas tajemnicą, gdyż była to kultura ludzi niepiśmiennych, oparta na myśleniu magicznym, w wielu wypadkach zwalczana przez Kościół.
Rozpatrując z tego punktu widzenia dzieje kultury średniowiecznej, możemy stwierdzić, że zasadniczym spoiwem łączącym kulturę wysoką była tradycja antyku, a właściwie – chrześcijańska tradycja antyku. W Europie występowała ona w dwóch postaciach – łacińskiej i greckiej (bizantyńskiej). Głębokie podziały wewnątrz chrześcijaństwa, widoczne już w czasach późnego cesarstwa rzymskiego, doprowadziły do rozłamu w Kościele w 1054 r. Konflikt między łacinnikami i prawosławnymi rozprzestrzenił się na całą Europę, gdyż misjonarze z każdej z tych dwóch wielkich odmian chrześcijaństwa, zdobywali wiernych. Podział ten widoczny jest w dziejach Europy do dzisiaj.
Tym niemniej Europa chrześcijańska to Europa wspólnej wiary, to znaczy także rytmu życia, wyznaczanego przez najważniejsze wydarzenia kalendarza liturgicznego. To Europa wspólnych budowli sakralnych, romańskich i gotyckich, w których koncentrowało się życie duchowe wspólnoty chrześcijan. Jeśli spojrzymy na panoramę większości miast europejskich w XIV w., to nie mamy wątpliwości, jaką rolę pełniły różne, znajdujące się w nich budowle, np. ratusze czy fary. W miastach średniowiecznej Europy działały zakony (franciszkanów i dominikanów) oraz uniwersytety, takie jak paryska Sorbona, praski Uniwersytet Karola czy krakowska Akademia.
Jeśli do kultury zaliczymy także formy życia społecznego (a niewątpliwie powinniśmy je zaliczyć), to do czynników jednoczących Europę możemy wpisać podobny porządek społeczny, który zwykle nazwany jest feudalizmem. Wywodzi się on z tradycji antycznych, ale także z doświadczeń ludów, które wkroczyły na obszar dawnego cesarstwa rzymskiego i adaptowały swoje zwyczaje do nowych warunków. Feudalizm był w swoich postaciach różny, lecz wywarł wielki wpływ na kulturę europejską, głównie za pośrednictwem tzw. kultury rycerskiej. Z czasem stała się ona najważniejszym przejawem świeckiej kultury wysokiej, a jej wielka siła oddziaływania widoczna jest także i dzisiaj. Jej wartości i wzory zachowują swoje znaczenie. Można śmiało zaryzykować stwierdzenie, że także i ona była jednym z najważniejszych czynników kulturowego uniwersalizmu Europy.
Podsumowując rozważania, należy powrócić do tematu. Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie o uniwersalny charakter kultury w średniowiecznej Europie. Oczywiście, w najogólniejszym wymiarze była to kultura uniwersalna; uniwersalna, bowiem wywodziła się z tych samych podstaw i dysponowała wspólnym zakresem wartości, pojęć i wzorców. Myślę, że najlepszą odpowiedzią na pytanie postawione w temacie jest formuła „wielość w jedności”. Można odwołać się do porównania kultury europejskiej do wazy, w której w różnych proporcjach mieszane są składniki. Składniki mogą być różne, czy to w Italii, czy w Anglii, czy w Polsce, ale spoiwo było nadal wspólne. Myślę, że ceną, którą przyszło zapłacić współczesnej Europie za proces sekularyzacji jest utrata poczucia jedności kulturowej.
Średniowiecze to epoka historyczna i epoka w kulturze, której cezury wyznaczają– wedle większości historyków – upadek cesarstwa rzymskiego na Zachodzie i odkrycie Ameryki przez Kolumba. Ten tysiącletni okres dziejów wyróżniamy przede wszystkim z perspektywy europejskiej, ponieważ wtedy właśnie doszło do powstania pojęcia Europy jako kontynentu stanowiącego jedność kulturową. Dla Chin, państw afrykańskich, czy cywilizacji Ameryki przedkolumbijskiej pojęcie średniowiecza jest całkowicie nieadekwatne.
Historycy od dawna kładli nacisk na to, że kultura europejska w średniowieczu była uniwersalna, czyli jednolita na obszarze całego kontynentu. Jedność kultury europejskiej polegała na tryumfie chrześcijaństwa i jego dominacji zarówno na obszarach dawnego cesarstwa rzymskiego, jak i ziem leżących na północ i północny-wschód od jego granic, czyli ziem zamieszkanych we wczesnym średniowieczu przez Celtów, Germanów, Słowian i Bałtów. Granica rozszerzania się chrześcijaństwa w średniowieczu wyznaczyła kulturowy zasięg tego obszaru, który dziś nazywamy Europą. Warto zauważyć, że spośród wszystkich definicji pojęcia Europy, właśnie kulturowa i historyczna jest najbardziej precyzyjna, bo wszystkie pozostałe – w tym geograficzna – są całkowicie umowne.
Chrześcijaństwo stanowiło fundament jedności Europy w średniowieczu. Mentalność, sposób myślenia, postrzeganie czasu poprzez kalendarz, rytm dnia i roku – te wszystkie ważne składniki kultury i życia codziennego oparte były w średniowieczu na chrześcijaństwie i wywodziły się z Biblii albo innych świętych ksiąg Kościoła. Wykształceni ludzie w tej epoce rozpoznawali na przykład konkretne daty w kalendarzu za pomocą pierwszych słów psalmów śpiewanych w kościołach w danym tygodniu roku liturgicznego. Język tłumaczenia Biblii – łacina lub greka – były w powszechnym użyciu jako język ludzi uczonych i za pomocą tych języków mogli się oni porozumiewać między sobą, bez względu na to, czy byli Przykładowe zadania z rozwiązaniami 63Portugalczykami, Anglikami, Grekami, czy Rusinami. Ludzie wykształceni w średniowieczu odwoływali się do tych samych tekstów, wyrażali swoje myśli za pomocą jednakowej symboliki, naśladowali te same wzorce – pobożności, ascezy, rycerskości, walki w obronie wiary. Naturalnie nie wszystkie obszary Europy tętniły życiem kulturalnym z jednakową intensywnością. Za centrum kultury średniowiecznej uznać można szczególnie obszar Francji i zachodnich Niemiec i Włoch. Stamtąd bowiem promieniowała na całą Europę teologia uniwersytetu paryskiego (Sorbony), wzorce estetyczne (romańszczyzna i gotyk), wzorce życia zakonnego (benedyktyni, cystersi, franciszkanie).
Czy kultura średniowiecznej Europy miała charakter uniwersalny? Nie do końca. Co prawda wszędzie dominowała kultura chrześcijańska, ale posiadała ona dwie główne i kilka mniej istotnych odmian. Jeszcze przed rozłamem, który nastąpił w połowie XII wieku, dominowała w liturgii i twórczości na Wschodzie greka, a na Zachodzie łacina. Obydwie wielkie postacie chrześcijaństwa zaczęły się zwalczać i zarzucać sobie wzajemnie herezję.
Pytanie o uniwersalizm kultury europejskiej owego czasu wzbudza także i inne wątpliwości. Pierwsza to spostrzeżenie, że obok kultury elitarnej, istniała także kultura ludowa. Znajomość dzieł teologicznych i filozoficznych nie była powszechna, a w wielu miejscach Europy w średniowieczu odwiedzano kościół tylko raz w roku, przeważnie na Wielkanoc. Niedaleko Płocka, w maleńkiej wiosce Rokicie znajduje się romański kościół z XIII wieku, w którego ścianach zewnętrznych znajdują się okrągłe wgłębienia. Zdaniem historyków miejscowa ludność w średniowieczu wierzyła, że rozniecając ogień za pomocą pocierania różnych przedmiotów o ściany kościoła w Wielką Sobotę zapewni sobie pomyślność i ogień ten zwalczy choroby, wypleni robactwo w domach itp. Z tego przykładu można wywnioskować, że wizyta w kościele miała raczej na celu praktykowanie magii niż uczestnictwo w nabożeństwie i słuchanie pobożnych kazań (w języku, którego nikt prawie nie rozumiał!). Kultura ludowa średniowiecza opierała się w większym stopniu nie na chrześcijaństwie, lecz na zwyczajach Germanów, Słowian czy Celtów. Częściej niż za pomocą Biblii starano się zaradzić złu poprzez magię. Przestrzeganie moralnych zasad głoszonych przez Kościół pozostawiało wiele do życzenia. Nawet duchowieństwo trudno było przymusić do przestrzegania podstawowych zasad, w tym celibatu.
Podstawą kultury europejskiej były ciągle żywe tradycje antyku grecko-rzymskiego. Filozofia średniowieczna czerpała wiele z Arystotelesa, a wielu chrześcijańskich myślicieli, jak choćby św. Augustyn, miało klasyczne wykształcenie. Podsumowując moje rozważania, chciałbym zauważyć, że kultura średniowieczna była uniwersalna ze względu na dominację chrześcijaństwa w dwóch wersjach – łacińskiej i greckiej. Gdyby nie ten czynnik, byłaby zlepkiem różnych tradycji i wpływów.