Zadanie 22.
Źródło 1. O polityce zagranicznej USA w XXI wieku
Jeśli uznać, że administracja Obamy miała powody, aby czuć się rozczarowana partnerstwem z Europą, to także niektóre państwa europejskie miały uzasadnione racje, rewidując swoją postawę wobec Stanów Zjednoczonych. Przede wszystkim dotyczyło to państw Europy Środkowo-Wschodniej […]. Już pierwsze miesiące urzędowania administracji Obamy dowiodły, że niemal zupełnie straciła ona z pola widzenia tę część Europy. Wynikało to z faktu, że prezydent próbował traktować kontynent europejski jako całość, a jeśli był już zmuszony do kultywowania wyjątkowych relacji ze stolicami państw, to raczej z tymi o tradycyjnie większej wadze z perspektywy Waszyngtonu – Londynem, Berlinem czy Paryżem […]. Istniała jeszcze jedna przyczyna odsunięcia Europy Środkowo-Wschodniej na dalszy plan w kalkulacjach Waszyngtonu. Wiązała się ona bezpośrednio z nowymi zasadami polityki zagranicznej administracji Obamy. W nowym myśleniu o amerykańskiej roli w świecie i charakterze relacji Stanów Zjednoczonych z ich otoczeniem międzynarodowym szczególną rolę zaczęła odgrywać Rosja […]. Już w lutym 2009 r., podczas monachijskiej konferencji na temat bezpieczeństwa, dyplomacja amerykańska zapowiedziała nowe otwarcie w relacjach z Rosją. „Czas nacisnąć klawisz reset i zrewidować wiele obszarów, w których możemy i powinniśmy współpracować” – oznajmił wówczas wiceprezydent J.R. Biden.
Źródło: J. Kiwerska, Europa w strategii Baracka Obamy (2009–2012), Poznań 2013, s. 61–62.
Źródło 2. Opinia publiczna o polityce międzynarodowej USA w XXI wieku
Aprobata dla polityki międzynarodowej Baracka Obamy w 2009 i 2012 roku