Był […] Benitem zwany,
Odstawiał fason ważniakiem,
Razem z Adolfem i faszystami
Chciał zapanować nad światem
O nim to właśnie jest ta opowieść,
Bo wielka była tam draka,
Kiedy przyleciał z Anglii bombowiec,
To wszystkim napędził stracha.
Żona Benicie robi rabany,
Z talerzy skorupy lecą,
A dzieci płaczą: Tatuś kochany,
Skończże, och skończże z tą hecą.
Benito krzyczy: Zwariuję z wamy! […]
I zaraz leci do króla1 […]
A król go rugnął temy słowamy
I sklął jak jasna cholera,
Kiedyś, powiada, był taki cwany,
To idź się radzić Hitlera […].
1 Wiktor Emanuel III – król Włoch w latach 1900–1946.
Źródło: Z. Adrjański, Złota księga pieśni polskich, Warszawa 2010, s. 266.