Memy internetowe to zjawisko stosunkowo młode. Rozpowszechniło się wraz
z rozwojem portali społecznościowych oraz powstaniem serwisów umożliwiających
umieszczanie treści, takich jak filmiki z YouTube, obrazki, pliki dźwiękowe [...]. Memy
pozwalają na wyrażanie wielu emocji w jednym obrazie, [...] tworząc [...] hermetyczną grupę
wiedzących, o co chodzi.
Według klasycznej definicji memu, którą stworzył brytyjski biolog ewolucyjny Richard
Dawkins, mem jest kulturową jednostką transmisji lub imitacji. Samo słowo pochodzi od
greckiego mimesis, czyli naśladownictwo. Jednocześnie Dawkins wskazał na analogię do
genu: tak jak gen jest najmniejszą jednostką komunikacji w biologii, tak mem pełni tę rolę
w kulturze. Memem może być dźwięk, obraz, utwór bądź jego fragment, zaś jego nośnikami
jesteśmy my jako użytkownicy kultury. [...] W przeciwieństwie do genów, które przekazuje
się z pokolenia na pokolenie (pionowo), memy potrafią się przenosić [...] w ramach tej samej
generacji. Podczas zarażania kolejnych nosicieli może dojść do mutacji. [...]
Jak ma się ta teoria do memów internetowych? Brytyjska psycholog [...] Susan
Blackmore [...] przyznaje, że termin mem został strywializowany przez popkulturę. [...]
Internetowy mem w definicji Mirosława Pęczaka, socjologa i dziennikarza „Polityki” to
porcja informacji o niezidentyfikowanym pochodzeniu rozprzestrzeniająca się po sieci niczym
wirus, w trakcie rozprzestrzeniania się pierwotna informacja może ulegać modyfikacjom
wprowadzanym przez kolejnych użytkowników. Najważniejszą cechą memu jest jego
zaraźliwość i pewnie dlatego potocznie memem nazywa się dziś niemal każdy krążący po
internecie przekaz z kategorii „śmieszne” – śmiech, jak wiadomo, bywa zaraźliwy. Tak
rozumiane memy stanowią prawdopodobnie najpopularniejszą formę twórczości własnej
internautów, obok blogów i fotografii. [...]
Obiektem memu stała się na przykład [...] Hillary Clinton. Amerykańska sekretarz stanu
została uwieczniona w ciemnych okularach przez fotografa magazynu „Time” na pokładzie
wojskowego samolotu podczas sprawdzania telefonu komórkowego w październiku 2011
roku. W kwietniu 2012 roku powstał blog Texts from Hillary (Wiadomości od Hillary)
kolekcjonujący zabawne historyjki obrazkowe z panią Clinton w roli głównej, np. podczas
SMS-owania z prezydentem Obamą na temat rządzenia światem. Pierwszy post w ciągu
dwóch dni doczekał się 9094 komentarzy. [...]
Memy mogą spełniać w sieci różnorakie funkcje. Bywają ilustracją emocji, ograniczając
konieczność używania rozbudowanych wypowiedzi słownych, niekiedy wręcz zastępując je
zupełnie. Same w sobie bywają komentarzem do zjawisk społecznych i kulturowych,
piętnując je bądź afirmując. Można zatem wyrazić przypuszczenie, iż stanowią swoisty
powrót do czasów pisma obrazkowego [...]. Mem internetowy jednak staje się pusty bez
znajomości kontekstu. Użytkownicy memów używają specyficznego kodu, w którym [...] pod
każdą formą kryje się ściśle przypisana treść. [...] Nieznajomość owego kodu uniemożliwia
właściwe użycie memu. [...] Jego ostateczna forma jest wypadkową tematyki danego serwisu,
języka stosowanego przez jego użytkowników, a także pierwotnego kontekstu zdjęcia czy
rysunku, które zostały użyte jako obrazkowa podstawa memu. Nakłada to na odbiorcę
obowiązek zaznajomienia się z tymi czynnikami.
Źródło: Krzysztof Piskorz, Internetowe memy – hieroglify XXI wieku, [w:] Współczesne media. Język mediów,
red. Iwona Hofman, Danuta Kępa-Figura, Lublin 2013, s. 225–237.